pomocna dlon :)

Elka

No tak masz racje Zuzia jak masz przez firmę umowę- zlecenie. A co w przypadku działalnosci polskiej? Wychodzi na to, że i tak trzeba się meldować u rodziny nawet wtedy jak masz polską firmę, a rodziny na to chyba niechętnie patrzą. Ja chcę otworzyć działalność w Polsce ale już mi te wszystkie przepisy i podatki, zaczynają bokiem wychodzić. Podziwiam te wszystkie Panie, które działają same i są na tyle obeznane w przepisach i kruczkach prawnych.

zuzia

Witaj Ella, mam działalność w Polsce, a umowy zawieram bezpośrednio z kontrahentami niemieckimi i jest to umowa cywilno-prawna (umowa zlecenie) Firma pośredniczy tylko w zakresie nawiązania kontaktu, przedstawieniu oferty, pomocy w sporządzeniu umowy itd. Z dyrektyw Parlamentu Europejskiego jasno wynika, że do 3 miesięcy można przebywać bez meldowania (potem przerwa) potem znów do trzech miesięcy, mamy takie prawo. Kruczków się nie bój, to nie takie trudne. Zleć usługę księgowej i będziesz miała z głowy ZUS i US. Także jej się poradź, co do formy opodatkowania. Zdecydowałam się wybrać zasady ogólne (nie ryczałt) i jeszcze nigdy 18% podatku, tak naprawdę nie stanowiło 18% (wrzucam w koszta, co tylko mogę).

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam,
głowa do góry, kruczki nie takie straszne Mruga

Noemi

Ela z czasem wszystko staje sie proste. Wiadomo poczatki bola ale coz... z bolami tez mozna dac sobie rade. Ja najwiekszy problem mialam z... formularzem rachunku... tak , tak , wiem glupota, ale tu nie dostaniesz takiego jak jest w Polsce bez vat ( a mozesz przeciez byc nie-vatowcem). Ale jak trzeba to sie wszystko zrobi. Sama zrobilam wzor rachunku ( w dwoch jezykach ) i interes sie kreci. Jak bedziesz miala pytania pisz smialo. Postaram sie pomoc

Elka

Ja po rozpoczeciu działalności chcę współpracować z polskim posrednikiem dostawać od nich zlecenia [chyba dobrze rozumuję a przynajmniej staram sie], gdyż jeszcze aż tak dobrze nie znam niemieckiego aby sobie pozwolić na niemieckiego kontrahent [chyba dobrze Cię kwiatuszku zrozumiałam Very Happy

].Jeśli chodzi o podatek to właśnie myślałam o ogólnym tak jak Ty, mam znajoma co rozlicza podatki to mi pomoże Very Happy

Ja jeżdżę od roku do Niemiec, tak że proszę o wyrozumiałość. Te umowy a raczej aneksy do umów troszkę mi się nie podobają i to nie tylko pod względem finansowym [co wyjazd-pieniadze co raz mniejsze] ale i rodzajów etatów i odciaganych składek. Shocked

Elka

Teraz przeczytałam wypowiedz Noemi. Tzn. mogę być nie vatowcem na podatku ogólnym do jakiejś kwoty chyba ,nie? A te rachunki za moje usługi to muszą byc po niemiecku ale czy polski US zaakceptuje taki rachunek , czy musi być faktura jakaś?

zuzia

Nasze usługi są podmiotowo zwolnione z VAT - sprawdzone, gdy znajdę większą chwilkę, to odszukam podstawę prawną i ją wkleję.
Bez problemu można też korzystać z polskich formularzy rachunku, ale wtedy odręcznie pisanie tłumaczenie nie wygląda zbyt elegancko. Klauzulę o VAT przetłumaczyłam następująco: Der Verkäufer unterliegt der subjektiven MWSt.-Befreiung.

Elka

Dzięki Przczółeczki za wszelkie informacje.Na tym forum pełna kultura,aż się chce tu zaglądać. Pozdrawiam,życzę spokojnej nocy.

grubcia

Tez mam z tym problem.
Chcialabym zalozyc dzialanosc w Polsce(ZUS preferencyjny,mniejsze podatki).
Slyszlam jednak,ze na dzialalnosci polskiej moge pracowac w Niemczech tylko okreslona ilosc dni,potem nalezaloby to zglosic do Finanzamtu i dale podatki im placic.
Nie umiem sie w tym polapac,panie z Urz. Skarbowego nie umialy mi pomoc...
To samo z tym obowiazkiem meldowania...

Illa

Grubcia!
Wiesz ta sprawa nie dotyczy tylko dzialalnosci zakladanej w Polsce, ale ogolnie. Jezeli jestes oddelegowana do Niemiec (pracujesz na terenie Niemiec), to powinnas odprowadzac podatki do kraju w ktorym pracujesz. Graniczna liczba dni w rku t jest pond 180 dni.

W przypadku ZUS-u z kolei podlegac mozesz pod Polskie ubezpieczenia spoleczne max. do 2-ch lat. Potem musisz przejsc na Niemiecki system ubezpieczen.

Mnie tez ten temat bedzie dotyczyl, juz wisi praktycznie nade mna. Wiec bede musiala blizej zainteresowac sie tematem: US.
W Niemczech kwota wolna od podatku ksztaltuje sie chyba w okolicach 7650 euro. Pza tym teraz to mozna jezdzic do Polski na sbote czy niedziele. Kiedy minie te 180 dni, hmmm .... nie zawsze jest to tak od razu. Jak cos sie wiecej dowiem, dam informacje.

Pozdrawiam.

zuzia

Illa

Zuzia masz wiadomosc.
Ten niebieski pasek u gory Wesoly

Zajrzyj.
Zeby nie zasmiecac fora to czasami bede puszczac wiadomosci, ktore sa przeznaczone dla konkretnej osoby.

Mruga

Pozdrowionka

agoola

Osobisty obowiązek podatkowy
Osoby, których miejsce zamieszkania lub pobyt stały znajduje się na terytorium Republiki
Federalnej Niemiec podlegają nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu (w myśli § 1 ust.1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Nieograniczonemu obowiązkowi
podatkowemu (§ 1 ust.. 2) podlegają także osoby posiadające obywatelstwo niemieckie, które:
• nie posiadają w Niemczech stałego miejsca zamieszkania lub pobytu, i
• posiadają nawiązany stosunek pracy (służbowy) z krajową osobą prawną prawa publicznego i otrzymują wynagrodzenie z budżetu.
Zgodnie z § 1 art.1 w nawiązaniu do § 52 art. 2 ustawy na wniosek nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu mogą podlegać także zagraniczne osoby fizyczne, nieposiadające na terenie RFN miejsca zamieszkania lub pobytu, o ile 90% z uzyskanych ogółem przychodów podlega opodatkowaniu na zasadach ustawy o niemieckim podatku dochodowym. Z tej formy opodatkowania mogą skorzystać tylko i wyłącznie osoby posiadające miejsce zamieszkania lub pobytu w jednym z krajów Unii Europejskiej.
Osoby, zamieszkałe na terenie RFN, a nieposiadające stałego pozwolenia na pobyt i miejsca
zamieszkania, podlegają ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w RFN odprowadzając podatki od osób fizycznych. Reguluje to niemieckie prawo „Einkommensteuergesetz” tzn. „Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych” jak również umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania. Ustawa niemiecka nie zawiera warunku podanego w art. 3 ustawy polskiej o podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczącego długości trwania pobytu danej osoby w kraju urzędowania (183 dni).
Osoby podlegające ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu opodatkowane są według
obowiązującej skali podatkowej, jednakże najniższa stawka podatku nie może wynosić mniej niż 25% (§ 50 ust.2) i wówczas zaliczane są do klasy I. Dodatkowo osoby te mogą korzystać z przyznanych ustawowo ryczałtów i kwot wolnych od podatku (w stosunku rocznym lub miesięcznym) tylko i wyłącznie w takiej wysokości, w jakiej bezpośrednio związane są z otrzymanym wynagrodzeniem (dotyczy to podanych w ustawie wyjątków uprawniających do dokonania odliczeń).

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Polska ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych:
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Czyli podejrzewam, że chodzi opodatkowanie się w Niemczech, po przekroczeniu tych 183 dni. Tylko czy w roku, czy jednorazowo…?

zuzia

Tak czytam i czytam (art 3 ustawy...) i dochodzę do wniosku, że to 183 dni w roku, miało tylko pomóc określić, gdzie jest "centrum interesów"...

"1. Osoby fizyczne, jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów (nieograniczony obowiązek podatkowy).

1a. Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:

1) posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub

2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.

2. (skreślony).

2a.Osoby fizyczne, jeżeli nie mają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej miejsca zamieszkania, podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów (przychodów) osiąganych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (ograniczony obowiązek podatkowy)."

Ja bym się tymi 183 dniami nie przejmowała. A jak co dostanę ze skarbówki niemieckiej, to dam znać Wesoly

Jeśli mamy miejsce zamieszkania w PL, działalność w PL (czasowo przeniesiona, ale infrastruktura zachowana itd), dochody uzyskujemy w DE i PL, to podatek odprowadzamy w PL zgodnie z naszą rezydencją podatkową i tylko w PL zgodnie z przepisami o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Mamy też prawo świadczyć usługi bez czasowego przeniesienia działalności (nie mam tutaj na myśli tylko usług opiekuńczych) na zasadzie swobody świadczenia usług i wtedy podlegamy przepisom Państwa, na terenie, którego usługi świadczymy.

Tyle na mój babski rozum. Proszę o wyprowadzenie z błędu, jeśli źle rozumuję, bo wcale tego nie wykluczam.

Elka

Mi się wydaje, że te 180 czy 183 dni to wtedy jak jest ciągłość. Któraś z Was wcześniej napisała,że przecież jedziemy na wekend do domu itp. to praktycznie mało która siedzi bez przerwy pół roku. Chyba nie mamy się czym przejmować, a może żle rozumuję? Laughing

zuzia

Chodzi o 183 dni w roku podatkowym. Ale to dotyczy obywateli innych państw, którzy uzyskują dochód (lub jego część) w Polsce.