Forum www.opiekunkawniemczech.fora.pl Strona Główna
Home FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.opiekunkawniemczech.fora.pl Strona Główna -> Pierwsza Pomoc -> ABC Resuscytacji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caroline
Administrator



Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 18:03, 08 Sie 2010    Temat postu: ABC Resuscytacji

Zdarza się, w różnych przypadkach, że dochodzi do zatrzymania krążenia u osób w różnym wieku z różnych przyczyn.

Jeśli znajdziemy poszkodowanego nieprzytomnego, należy postępować zgodnie z opisanym przeze mnie schematem:
Po pierwsze ocenić sytuację, czy otoczenie nam nie zagraża- rozejrzeć się czy nieprzytomny np. nie leży na przewodach, czy nie trzyma urządzenia elektrycznego (żeby prąd nas nie poraził). Po ocenie ryzyka, kiedy stwierdzimy, że nic nam nie zagraża (ważna zasada- przede wszystkim dbać o własne bezpieczeństwo!) podejść do niego, złapać za ramiona i mocniej ścisnąć pytając głośno "Halo, co się stało?". Nie potrząsamy poszkodowanym ani nie policzkujemy- nie sprawiamy celowo bólu, żeby ocucić!
Jeśli poszkodowany nie reaguje przystępujemy do naszego ABC resuscytacji:

A (Airway), czyli zapewnienie drożności dróg oddechowych.
W pierwszej kolejności zaglądamy do jamy ustnej a potem wyciągamy z niej ciała obce, typu guma do żucia, cukierek, proteza. Układamy poszkodowanego na plecach.
Następnie jedną rękę kładziemy na czole a drugą dłonią kładziemy palce na podbródek- w ten sposób odchylamy głowę poszkodowanego do tyłu w celu udrożnienia dróg oddechowych.

B (Breath), czyli oddychanie
Nachylamy się nad poszkodowanym, kierując swój wzrok w stronę klatki piersiowej nasłuchując czy poszkodowany oddycha równocześnie obserwując czy klatka piersiowa się unosi. Taką obserwację prowadzimy przez około 15 sekund.
Jeśli poszkodowany nie oddycha- trzeba natychmiast wezwać pomoc.
Dzwoniąc na pogotowie należy powiedzieć co to za osoba (kobieta/mężczyzna), określić wiek na oko, powiedzieć o jej stanie (np. że nie oddycha), podać dokładny adres. Jeśli przystępujemy do resuscytacji również należy o tym powiadomić pogotowie. Bardzo ważne! Nie musimy prowadzić sztucznego oddychania kiedy z ust wydostają się wymiociny czy krew- znowu dbamy o nasze bezpieczeństwo! Należy wtedy powiadomić pogotowie, że przystępujemy jedynie do masażu bez sztucznego oddychania!


C (Circulation), czyli krążenie

Podczas resuscytacji poszkodowany musi być na twardym i równym podłożu a nie na miękkim (np. na łóżku), ponieważ na miękkim podłożu resuscytacja nie będzie wystarczająco skuteczna.
Układamy jedną dłoń na drugiej, tak aby dłoń na wierzchu odciągała w palce drugiej ręki. Tak dłonie układamy centralnie na klatce piersiowej- każda z nas wie, gdzie znajduje się serce.
Uciski przeprowadzamy z wyprostowanymi rękoma w stawach łokciowych (muszą być cały czas wyprostowane- uciski są wtedy znaczniej skuteczne).
Uciski przeprowadzamy z częstotliwością 100 ucisków na 1 minutę.
Masaż w sekwencji 30:2 (30 ucisków i 2 wdechy) i tak w kółko.
Wdechy przeprowadzamy w ten sposób:
Odchylamy głowę poszkodowanego w taki sposób, w jaki wcześniej napisałam. Wdech nie może być dla poszkodowanego zbyt gwałtowny i i głęboki (jest ryzyko przedostania się powietrza zamiast do płuc to do żołądka, przez co można w ten sposób doprowadzić to wypłynięcie treści żołądkowej z ust i zachłyśnięcia się poszkodowanego treścią żołądkową).
Wdech nie powinien trwać dłużej jak sekundę.

Resuscytację krążeniowo- oddechową, bądź krążeniową prowadzimy do momentu przyjechania pogotowia ratunkowego, bądź opadnięcia z sił.

Dlaczego jest tak ważna resuscytacja krążeniowo-oddechowa zanim przyjedzie pogotowie ratunkowe?
Dlatego, że każda sekunda jest cenna i z każdą chwilą szanse na przeżycie stają się coraz mniejsze.

Wiele ludzi, którzy nie udzielili pierwszej pomocy poszkodowanemu tłumaczyło się, że nie chce mu krzywdy zrobić, nie chce przypadkiem połamać mostka albo żeber w trakcie masażu serca.
Moje pytanie brzmi: A na co nieboszczykowi żebra albo mostek? W trumnie już nie będą mu potrzebne!
Kwestia połamanych żeber czy mostka w porównaniu do uratowania życia to pestka- do wesela się zagoi!
Mimo wszystko muszę uprzedzić, że faktycznie może się zdarzyć, zwłaszcza u osób starszych i z osteoporozą, że dojdzie do połamania w trakcie masażu mostka albo żeber i nie jest to przyjemne uczucie- mimo wszystko należy kontynuować resuscytację i nie zwracać na to uwagi bo życie jest cenniejsze od połamanych kości!

Sama osobiście doświadczyłam tego przy udzielaniu pierwszej pomocy starszemu panu. Nie zaprzestałam resuscytacji a dzięki temu przeżył.

Na prawdę najwięcej zależy od osób które są pierwsze na miejscu zdarzenia (od świadków)- to świadek może najwięcej zrobić!

Często się tak zdarza, że rodzina wzywa pogotowie i czeka na nie patrząc jak ta osoba umiera- nic nie robią, tylko patrzą. A potem mają pretensje do całego świata, że najbliższy im zmarł...

Od zatrzymania krążenia jak miną 4 minuty to może dojść do śmierci bądź uszkodzenia mózgu, dlatego tyle zależy od tych przypadkowych osób które są pierwsze od pogotowia na miejscu zdarzenia...

Wyżej opisana instrukcja dotyczy resuscytacji człowieka dorosłego![/b]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caroline dnia Pon 10:40, 09 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.opiekunkawniemczech.fora.pl Strona Główna -> Pierwsza Pomoc Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
Regulamin