rozgoryczenie

janina kolacz

nie potrafię zrozumieć dlaczego niektóre opiekunki są wobec siebie takie nieuczciwe i zawistne.Wynika to z charakteru czy z obawy o utratę miejsca pracy?Swiadomie wprowadzają swoje zmienniczki w błąd,udzielają nieprawdziwych informacji o zwyczajach panujących w danym domu,obgadują zmienniczki przed Niemcami.Po co?może któraś mnie oświeci Kijem go!

chyba nie tak powinno to wyglądać

opiekunka-pl

Masz racje Janinko,ale tak to już jest niestety,za granicą Polka Polce wilkiem i nic na to nie poradzimy niestety.

peropero

makola

Mnie ostatnio też trafiła sie nieuczciwa zmienniczka.Rodzina kompletnie z niej niezadowolona a potem jak sie okazało ja też.Babcie prawie że wyprawiła na tamten świat.Rodzine oszukała i na dodatek okradła.Mnie też nie potraktowała lepiej.Nawet kromki chleba nie miałam na kolacje po przyjeżdzie,nie wspomne już o pustej lodówce.Nawet babci nie miałam co dać jeść.A pieniędzy tu nam nie żałują.Oj uczą ludzie rozumu uczą.Szkoda tylko że nawet Polka nie umie drugiej uszanować.I taka baba psuje nam wszystkim opinie.Pierwszy raz się spotkałam z taką bezczelnością.Mam nadzieje że już nigdy więcej mnie to nie spotka.Pozdrawiam wszystkie uczciwe opiekunki.

janina kolacz

to potwierdzam,ze sa nieuczciwe tez.ale.....ostatnio spotkala mnie mila niespodzianka.Podupadlam na zdrowiu ,nie mialam lekow i zupelnie mi opce opiekunki ratowaly mnie z choroby.Musze przyzanac,ze "uratowaly mi zycie"i moja mocno zachwiana wiare w ludzi.Dzieki Danusiu i Mirko.Dzieki wam przetrwalam i moge pracowac.Sa jednak dobrzy ludzie nawet w tym obcym kraju,ktorzy bezinteresownie pomagaja Razz

Alicja57

Witam na forum po miesięcznej przerwie. Jestem w Niemczech. Janinko mam nadzieję że u Ciebie ze zdrowiem wszystko w porządku, czego serdecznie Ci życzę! A Twoja opowieść świadczy tylko o tym, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i że człowiek potrafi być bezinteresowny. Wszystkiego najlepszego koleżanki!

janina kolacz

tak,Alicjo masz racje prawdziwych przyjaciol /bezinteresownych/poznaje sie w biedzie.Moje zdrowie jak na razie ok.Napisz jak trafilas i co u Ciebie teraz w pracy.Pozdrawiam

Alicja57

Jestem w Niemczech. Dziś przyjechał syn mojej podopiecznej, więc mam chwilę znowu dostępu do komputera. Syn mój w Polsce kupił nowego i swojego mi powinien przysłać mi swój stary komputer. jeśli mi się uda podłączyć to wszystko, to będe mogła zaglądać do was częściej. Jestem w Niemczech, mieszkam w domu jednorodzinnym z podopieczną, która ma co prawda lekką demencję, ale daje sobie radę sama. Bardziej jestem jej towarzyszką niż opiekunką. Nawet czasami się irytuje jak chce za nią coś zrobić - chyba dlatego żeby mi pokazać, że sama sobie daje ze wszystkim rade. Ciesze się że wróciłaś do zdrowia. Nie wiecie co się dzieje z Caroline? Napisałam jej maila parę dni temu jak tu byłam, ale mi nie odpisała. Wyjechała do Niemiec? Myślałam że będę miała sporo zaległości na forum, a tu coś mało piszecie ostatnio. Sad

Anka

Na profilu Caroline widnieje: "Ostatnio zalogowany: Pią 22:40, 12 Sie 2011 (83 dni temu)" Czyli nie ma jej tutaj od prawie 3 miesięcy. Może jest w Niemczech?

Alicja57

Ja wysłałam maila do Caroline, ale mi jeszcze nie odpisała. Dziewczyny nie wiecie co u niej?

Aniu z czego to jest, to bardzo budujące. Jakis wiersz?
"Chcę siły ognia,
By stawić opór światu którym rządzi zbrodnia,
Miłością najgorętszą płonąć jak pochodnia,
Chcę siły ognia.
Chcę siły ognia,
By stawić opór światu którym rządzi zbrodnia,
Miec wiare w ludzi nawet kiedy błądzą co dnia
Chcę siły ognia.
"

janina kolacz

Karolina,pewnie ma jakies wazne sprawy,No i nie zapominajcie,ze Karolina studiuje.Mam nadzieje,ze u jej mamy wszystko ok.Alicjo ciesze sie ,ze trafilas niezle i oby tak dalej.Nie wyreczaj swojej podopiecznej,gdyz to jej szkodzi/uwstecznia sie/Zaobserwowalam,ze im wiecej podopieczni robia sami tym czuja sie bardziej potrzebni.Spokojnej pracy Ci zycze.

Noemi

U Karoliny wszystko ok. Nie ma dziewczyna czasu bo i studia i przeprowadzka na nowe mieszkanie. Ale zyje i ma sie dobrze Wesoly

Alicja57

Miło słyszeć, że u niej wszystko dobrze. Wesoly

Pozdrawiam!

Mulina

Ja też się spotkałam z brakiem życzliwości, ale to bardzo rzadko. Przeważnie mam same miłe doświadczenia.

Mycha

Jestem nowa, napiszcie coś miłego. Podoba mi się to forum, bo jest tutaj spokojnie. Nikt się nie wyzywa, brak agresij, można pogadac... tylko mało kto tutaj zagląda.