Problemy jakie Wam babcie robiły z złośliwości i nie tylko.

agoola

Ależ ja podpisałam Wesoly

Podpisałam umowę z Agencją w Polsce, ale tak jak mówię, Pani tłumaczyła, że nie zdążyla jej zalegalizować w urzędzie, bo miała iść następnego dnia. I co miałam zrobić? Skakać do oczu za 40 euro?
Ja się po prostu ucieszylam, że nie spałam na dworcu, że mogłam się wykąpać w cieple i wrócić do domu. A jak ktoś nie odpowiada na telefony i tłumaczy to nawałem innej pracy....? Można tylko dac sobie spokój i przestrzec inne dziewczyny. Chociaż moja koleżanka pracuje w tej firmie do dziś. Ale i ją nabrano- zaczynała na wlasny rachunek (ma firmę w Polsce), a teraz Pani z Agencji powiedziala, że nie może już jechać w takiej formie i ostatnie 3 miesiące musiała pracować jako oddelegowana pracownica Wesoly

Dodam, że różnica w zarobkach to ponad 400 euro Wesoly

Illa

Agoola 400 euro miala na plus czy minus? Bo jezeli na + to chyba lepiej. Tu warto sie zastanowic, dlaczego firma tak zrobila, moze zmiana przepisow. Moze dlugo byla w jednym miejscu? Warto sie nad tym zastanowic. Confused

agoola

Była na swojej działalności- miała 1400 euro z groszami. Teraz ma 1000 euro , bo Pani jej powiedziała, że "babcia nie życzy sobie opiekunki z działalnością, tylko oddelegowanej" Neutral

Ciekawe, co 86 letnia babcia z demencją ma do powiedzenia w tej sprawie Wesoly

?

janina kolacz

to firma jej jakąś ściemą walneła i aż dziw,że Twoja koleżanka się na to nabrała .Szkoda tylko straconej kasy.

agoola

Pojechała, bo sytuacja ją zmusiła. Jest sama, ma dzieci. U babci ma dobrze, bo starowinka z demencja,ale poza tym sprawna. Wolne ma,jakieś drobne uprzejmości ze strony rodziny.
A Pani w Agencji o tym wiedziała i wiedziała też, że ona nie zrezygnuje z miejsca pracy...

janina kolacz

jak ma dobre układy z rodziną i mówi po niemiecku.Niech poinformuje córkę albo zapyta jak to było.Może być tak,że firma powiedziała,że ona dostanie 1400 i wzięła dlA SIEBIE.

janina kolacz

uwielbiam ryby zwlaszcze śledzie ale chyba przestanę.Kolejną niedzielę na obiad był śledż solony w oleju Smutny

i ziemniaki na zimno/dziadek twierdzi,że to sałatka ziemniaczana Confused

/dorobiłam sobie zielonej sałaty z jogurtem i pomidorka!boże jak mi się marzy rosołek taki Nasz polski.macie tak też? Mad

Caroline

Illa ma taki sam problem- do tego ogórki kiszone za nią chodzą...

agoola

Skoro już mogę sobie ponarzekać, to opowiem Wam jeszcze jedną historię z mojej " przeszłości opiekunki: Mruga

Pewnego razu trafiłam do rodzinki nie z tej ziemi. Na Bawarii. Pan chory, leżący, pani "na chodzie". Wyobraźcie sobie, że po 23 godz w busie pozwolili mi łaskawie pospać 4 godz i.... do pracy!
Warunki jak na obozie przetrwania- pan nie pozwalał gotować wody na kawę, bo sami pili cappucino z wodą na wpół zagrzaną Neutral

Jedzenie paskudne, zamawiana JEDNA porcja na 3 osoby!!!!! (Schudłam tam 10 kg w miesiąc Neutral

).Spać kazali na podłodze, na materacu, bo pan bał się, że w nocy spadnie. A ja tam , qrcze asekureacja miałam być Neutral

Po zgłoszeniu do Agencji niemieckiej i polskiej i po całym tygodniu proszenia o pomoc przyszła kontrola z Zollamtu, oraz Krankenkasse i ktoś od Arbeitsamtu. Skontrolowali sytuację, kazali mi dać łóżko na górze w pokoju ( co Ci państwo zrobili ze strachu dzień przed zapowiedzianą kontrolą) i kazali traktować mnie dobrze, dawać wolne itp. Trochę mnie pytali, ale przeważnie ich. Po kontroli polepszyło się tylko tyle, że zabronili mi rozmawiać z kimkolwiek Neutral

Wolne dostałam raz, a do tego dziadek budził mnie po 4-5 razy w nocy, bo ,np " palec u nogi go swędzi", albo " na stole stoi butelka i mu przeszkadza". Koszmar. Po dalszych próbach interwencji w mojej Agencji, było coraz gorzej -pani nakazała mi się masować! Nie wytrzymałam i powiedziałam wreszcie co o nich myślę i że nie jestem niewolnikiem. Wtedy oni rzucili mi uwową na stół, krzyczeli że płacą 1700 za opiekę ( ja miałam 900euro) i że mam robić co każą.
Zadzwoniłam do Agencji i powiedziałam,że nie wytrzymam. Pani kazała zjeżdzać do domu, jak tak. No więc zadzwoniłam po przyjaciółkę i wróciłam z nią do domu .
Potem przyszedł rachunek od Agencji na 500 zł za zerwanie umowy.
Dodam tylko, że przepracowałam tam miesiąc bez 2 dni. Za ostatnie 3 dni mi nie zapłacono. A wszystko oficjalnie, przez Agencję Neutral

Neska

Witaj Agola:)

No to niezle przejscia mialas..

..zakladam ze juz tej agencji powiedzialas "dziekuje"
pozdrawiam
a swoja droga zastanawiam sie czy mialabym odwage znow pojechac po takich przejsciach,jestes silna kobietka:)

janina kolacz

Mój dziadek robi siku do umywalki pare razy dziennie.Myslę,że robi to specjalnie bo widzi ,że często myję ręce.Teraz wszystko czyszczę najpierw a potem myje ręce.A przecież ma ubikację taka ta jego wyższa kultura

Haushaltshilfe

Moja "Babulenka" jak sie nudzi to lata do toalety co pol godziny i mnie wola by jej szanowna "szafe gdanska "ogladnac czy aby nie brudna jest,bo jak mi mowi ze ma za krotkie raczki by to sobie sama zrobic.Aj ak tam siedzi i sie "cisnie" to ja stojac za drzwiami mowie na glos i po polsku"uwazaj bo ci D..e rozerwie" Wesoly

Czy my tez bedziemy tacy na starosc???? Smutny

Caroline

Siku do zlewu?! Jezu Chryste! Ci ludzie to popaprańcy. Moja nie myła rąk po toalecie i zdarzało jej się zasiadać do obiadu z łapami upapranymi w kale.
Ile ja się nalatałam z wyparzaniem wszystkiego. Prośby, płacze, krzyki nie skutkowały. Miałam ochotę ją siłą zaciągnąć do łazienki i wyszorować łapska.
Mama się opiekowała tą samą babciną co ja po jakimś czasie.
Mamie udało się czasem babcię umyć (mi się nie dawała).
Jak córka babci zobaczyła, że mama w rękawiczkach to robi, to skomentowała, że to nie szpital i ma rękawiczki zdjąć. Moja mama się rozwścieczyła.
Stara baba ma zagrzybiałe stopy i dupsko i ma to robić bez rękawiczek?! O nie...
Jak mi babka dawała czasem pachy wymyć to robiłam to w rękawicach tych grubych gumowych (takich żółtych) bo innych nie było.
Ta baba to miała aż coś żółtawego pod pachami- jakaś maź.
Od babki wiecznie cuchnęło.
Córka myślała, że wieczorem jak ją balsamami nasmaruje a rano wypsika w cholerę dezodorantu to jest wszystko ok...
Córka myła głowę raz w tygodniu a mi się dziwiła, że myję co drugi dzień albo codziennie.
Do babki przychodziła fryzjerka chyba raz w miesiącu- i tylko wtedy miała głowę mytą.
Też raz w miesiącu przychodziła kobieta od pielęgnacji stóp- ja dziwię się, że przy jaj nogach ta kobieta nie zwymiotowała...
To są brudasy ohydne.
Mam nadzieję, że nie będę taką okropną babcią.

Haushaltshilfe

Jesli chodzi o higiene naszych podopiecznych mozna im wiele zarzucic!
Ja osobiscie przejelam kontrole nad higiena i mam ten komfort,ze moja Babcia jest zadbana i czysciutka,wiec sie dziwie dziewczyny ,ze narzekacie ze podopieczne wydzielaja zapaszek,jak zadbacie o to to podopieczne beda pachnacymi babciami Wesoly

Nie tylko ja ,ale mam tez kontakt z kilkoma dziewczynami z Itali,i one tez mi opowiadaja ,ze musialy przeprowadzic prace od podstaw i teraz moga sie nawet spokojnie przytulac do swych Babc Wesoly

Wiem z doswiadczenia ,ze firmy ktore swiadcza te uslugi ,robia to powierzchownie bo ogranicza ich czas (20 min.na pacjenta)w ktorym musza umyc i wypelnic wymagane dokumenty.
A wiec czesta zmiana bielizny i ubran plus dokladne mycie i osuszenie i mamy smierdzacy problem z glowy Wesoly

Caroline

To wyjaśnij mi jak mam agresywną babcię umyć, kiedy spokojnie do niej podchodzę i mówię, że czas na mycie? Mówię, że jak ją umyję, to będzie piękna i pachnąca a ona drze się na mnie jak stare prześcieradło i swoimi brudnymi pazurami zaczyna próbować mnie drapać a nawet kopać?
Siłą?!
Wolę zostawić, nie zrobić krzywdy i nie być podrapana i pokopana...